Bieganie a cellulit to kwestie niezmiernie ze sobą powiązane, ponieważ brak aktywności fizycznej ma ogromy wpływ na powstawanie pomarańczowej skórki, a z kolei ruch jest jednym z podstawowych narzędzi do pozbycia się jej z naszego organizmu. Cellulit może powstawać zarówno u osób szczupłych, jak i tych z nadwagą. Pamiętaj jednak, że bez względu na to, jaką posiadasz sylwetkę – możesz w sposób zdrowy i skuteczny zażegnać problem z cellulitem.
Bieganie na cellulit – czyli dlaczego warto się ruszać!
Bieganie na cellulit jest jedną z najskuteczniejszych form aktywności fizycznej pozwalającej nam zmniejszyć widoczność pomarańczowej skórki, a z biegiem czasu również zwalczyć całkowicie jej problem. To właśnie brak ruchu jest głównym czynnikiem powstawania cellulitu u kobiet. Siedzący tryb życia niestety sprzyja zarówno jego powstawaniu, jak i również powodowaniu chorób serca.
Osoby nie uprawiające sportu zbyt często miewają problemy z zastojem krwi oraz limfy w żyłach, a to właśnie one są głównym prowodyrem cellulitu i obrzęków na ciele. Zatem jeżeli chcemy skutecznie zapobiegać lub zażegnać cytrusowy problem, warto zacząć się więcej ruszać. Co najważniejsze, nie musimy spędzać godzin na siłowni, albowiem w walce z cellulitem pomoże nam bieganie!
Wspomagaj swoje treningi dobierając odpowiedni kosmetyk na cellulit:
http://zwyciezyc-cellulit.pl/kosmetyki-na-cellulit-sprawdz-jakie-sa-dostepne-w-sprzedazy/
Czy bieganie zwalcza cellulit? Jaki wpływ ma aktywność sportowa na problem z pomarańczową skórką?
Czy bieganie zwalcza cellulit, to akurat pytanie retoryczne ponieważ każda aktywność fizyczna wpływa korzystnie w mniejszym lub większym stopniu na efekty w walce z cellulitem. Jednakże to właśnie bieganie ma największy wpływ na zwalczenie cellulitu, a ponadto przynosi znacznie więcej korzyści zdrowotnych dla naszego organizmu.
Oprócz tego, że dotlenia nasz mózg i sprzyja powstawaniu nowych połączeń nerwowych to w dodatku znacząco ujędrni oraz wzmocni nasze najtrudniejsze do zrzucenia partie ciała.
Bieganie ma zatem świetny wpływ na:
- brzuch – bieganie wzmocni mięśnie brzucha, które odgrywają ogromną rolę w naszym życiu codziennym. Mocne mięśnie na naszym brzuchu mogą nam pomóc w likwidacji bólu pleców przez wzgląd na to, że są one odpowiedzialne za podtrzymywanie odcinka lędźwiowego kręgosłupa, a to właśnie ten najczęściej nam doskwiera podczas siedzącego trybu życia. Pracujące mięśnie brzucha spalają więcej tkanki tłuszczowej, a tym samym również cellulitu!
- Pośladki – bieganie doskonale modeluje nasze pośladki podnosząc je i ujędrniając. Oznacza to, że nie tylko pozbędziemy się cellulitu na pośladkach, ale także uatrakcyjnimy znacząco ich wygląd.
- Uda – tu zachodzi największy proces, jeśli chodzi o bieganie. W końcu to one najmocniej pracują podczas tej aktywności fizycznej. Jak ma się to do rzeczywistości? Bardzo prosto. Biegając (podobnie jak w powyższym punkcie) zniwelujemy nasz cellulit, ale również wyszczuplimy nasze uda.
Jak widać bieganie ma ogromny wpływ na pozbycie się tego uciążliwego problemu, a w dodatku jest zbawienne podczas procesu spalania tkanki tłuszczowej. Poza tym biegając angażujemy najwięcej mięśniowych partii ciała, a już w szczególności pracują te miejsca na których pojawia się najczęściej cellulit.
Pamiętajmy również o tym, że bieganie a cellulit to jedno, drugim natomiast jest pozytywny jego wpływ na nasz nastrój. Podczas biegania do naszego organizmu uwalniana jest ogromna dawka endorfin, co pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie. Bieganie nie tylko pozwoli nam zniwelować cellulit i wyszczuplić ciało, ale także zredukuje stres po pracy! Skuteczną i najrozsądniejszą dawką biegania, jest wykonywanie tej aktywności fizycznej codziennie przez co najmniej 45 minut. Jest to czas z którym poradzą sobie nawet osoby, które z bieganiem nie miały zbyt wiele wspólnego od czasów szkolnych.
Możemy także wspomóc się innymi ćwiczeniami, aby zwiększyć naszą wydolność oddechową, oraz jeszcze lepiej zadbać o jędrną i zdrową skórę bez cellulitu. Bieganie warto łączyć z jazdą na rowerze, która wzmocni efekty głównie u osób borykających się z problemem występowania cellulitu na udach. Nie zapominajmy jednak, że podczas jazdy na rowerze pracuje jedynie około 55% mięśni, które wykorzystujemy podczas biegu, a ponadto godzina takiej jazdy jest jest równa 25 minutowemu biegowi. To jednoznacznie wskazuje, że jednak bieganie powinno być naszą główną opcją podczas pozbywania się cellulitu, natomiast jazda na rowerze może nas jedynie wspomagać w działaniach.
Bieganie a cellulit – czy to jedyny skuteczny sposób?
Bieganie a cellulit mają zatem ze sobą bardzo wiele wspólnego. Cały proces walki z cellulitem opiera się głównie na eliminacji przyczyn jego powstawania, czyli po prostu na zwiększeniu dawki codziennego ruchu. Nie oznacza to jednak, że bieganie lub jazda na rowerze są jedynymi sposobami na walkę z cellulitem.
Podejmując się takiego wyzwania warto też wspomóc się od strony kosmetycznej. Bieganie a cellulit mają oczywiście najwięcej ze sobą wspólnego, ale w celu przyspieszenia widoczności efektów, warto stosować kremy na cellulit. Pamiętajmy, aby przed ich zakupem dokładnie czytać etykietę, a w szczególności skład takich preparatów. Niezwykle ważnym jest bowiem to, aby zawierały one w sobie jedynie naturalne składniki. Tylko w takim wydaniu będą one miały rzeczywisty wpływ na zdrowie naszej skóry.
Bibliografia
1. Kociemba B., Cellulit – czym jest i jak z nim walczyć?, 2007
2. Kukuła W., Cellulit – problem nie tylko estetyczny, 2009
3. Di Salvo RM., Controlling the appearance of cellulite. 1995
4. Kociemba B., Cellulit – czym jest i jak z nim walczyć?, 2007
